czwartek, 25 października 2012

śniadanie przed drogą... ;-)






 Przed pięcioma godzinami w autobusie trzeba porządnie się najeść, a podobno z dwojga złego lepiej jak zjem laktozę niż gluten - więc dziś jest ten wyjątkowy dzień - TWAROŻEK!
Do twarożku idealnie pasują pomidory... pomidory do wszystkiego pasują...












Kiedy byłam dzieckiem i wszyscy pilnowali bym nie jadał czego mi nie wolno, raz na jakiś czas babcia przygotowywała dla mnie twarożek z czosnkiem i dużą ilością koperku ;-)




I jeszcze kilka witamin w postaci jabłka...





Wszystko zjedzone, czas ruszyć w drogę...







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz